środa, 11 sierpnia 2010

Mistrzostwa Polski 2010

Moja lewa, odbita miesiąc temu, pięta i prawa obolała stopa wciąż dokuczają na tyle, że nie jestem w stanie trenować na maksimum możliwości. Kowal podkręcił kostkę, a bóg wie co jeszcze komu dolega. Mamy jednak nadzieję, że urazy nas ominą, a te które są do wesela się zagoją.





Przysłowiowe "wesele" odbędzie się już w dniach 25-26 września w Sosnowcu. Miło mi bowiem wszem i wobec obwieścić, że Mashtalesh Team 25 września będziemy mogli zainaugurować swoje występy na swoim pierwszym w historii turnieju. Zaczynamy z wysokiego C ponieważ mowa o Mistrzostwach Polski. Zmierzymy się tam z piętnastoma najlepszymi drużynami z całej polski. Dumnie reprezentując wschodnią ścianę jako jedyna drużyna po właściwej stronie Wisły liczymy na dobry wynik. Co rozumiemy przez hasło "dobry wynik"?

Bez względu na wyniki rozegramy 6 spotkań. Stawka będzie podzielona na 4 grupy po 4 drużyny. Pierwszego dnia zagramy więc 3 mecze grupowe. Drugiego dnia w zależności od zajętego miejsca w grupie - walka o miejsca 1-8 i 9-16. Myślę, że plan maksymalny to wygranie połowy meczy. Plan ambitny o tyle, że spośród szesnastu drużyn to my będziemy absolutnymi nowicjuszami nie tylko na imprezie tej rangi, ale i w ogóle w rywalizacji turniejowej. Nie nastawiamy się co oczywiste na wygranie grupy, a raczej na skromne sukcesy w play-offach. Jednak jedziemy do Sosnowca przede wszystkim po naukę, a każde zwycięstwo będzie dla nas wielką nagrodą.

Damy z siebie wszystko! W tym celu intensyfikujemy treningi - pracujemy nad techniką i taktyką. Dodatkowe treningi odbywać się będą w soboty (ok 14-15) i niedziele (ok. 17).



Oto lista drużyn z którymi przyjdzie nam rywalizować:

Astro Disco - Bydgoszcz
Cool Flights - Gdańsk
FriStaszki - Sosnowiec
Furious Goats - Poznań
Grandmaster Flash - Warszawa
KrakUF - Kraków
Mashtalesh Team - Kraśnik
Nine Hills - Chełmno
Rasz - Warszawa
Spirit on Lemon - Sosnowiec
Uwaga Pies - Poznań
Warsaw Phoenix - Warszawa
Zdobywcy Oskarów - Łódź
Odpaleni WD - Wrocław
4HANDS - Warszawa
Frisbeats Silesia - Katowice



Pieniądze na wpisowe otrzymaliśmy od Piotra Czubińskiego, Burmistrza Kraśnika. Dziękujemy i mamy nadzieję, że to początek współpracy.

5 komentarzy:

  1. Jak tak dalej krasnicki freesbie-parowóz się bedzie rozpędzał, to za rok zagramy w holywooodzkiej produkcji. SPACE(disc)JAM ;)

    Uuuuuuuuuułłiii ;)

    Ps/ 2 mecze na bank wygramy - , co nie Tym?

    OdpowiedzUsuń
  2. VICTORY!!!
    no ale i tak laski górą!!!
    no nie chłopaki :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kapitan mówi, także słuchać!;) Trzeba realnie patrzeć, nie jedziemy tam po wynik! Jedziemy tam zobaczyć jak na prawdę się gra, oczywiście mamy kilka dobrych osób, ale póki co kuleje gra zespołowa. Dlatego ja chociażby jedną wygraną uznam za duży sukces. Nie nakrecajcie się, bo nic to nie da. Póki co trening, trening, trening.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kapitan dobrze powiedział ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. skupcie się na słuchaniu i podpatrywaniu innych drużyn. patrzenie na wynik nie jest wskazane :)

    p.s.
    wydaje mi się że dla ekipy Frisbeats Silesia, z Katowic - to też będzie pierwszy turniej.

    pozdrowienia w imieniu całej załogi,
    Radek z GrandMaster Flash

    OdpowiedzUsuń